Niestety nastała znienawidzona przeze mnie pora roku - jesień. Nie mówię tu o jesieni pięknej, kolorowej, ciepłej i słonecznej, Mówię o jesieni padającej, szarej, burej i ponurej, gdy wychodząc rano na spacer z psami zastajemy egipskie ciemności, a wieczory są długie i ciemne... Zawsze miałam problem ze spacerami, szczególnie tymi wieczornymi, gdy chciałabym wybiegać Limona, ale ciemności na to nie pozwalają. Męczyła mnie zawsze kwestia bezpieczeństwa psa, bo oczywiście, mogę go spuścić ze smyczy, ale jeżeli go nie widzę to jak? Kupiłam 2 lata temu obrożę świecącą, ale niestety nie sprawdziła się, kosztowała dużo i szybko się popsuła. Poprzestałam na światełkach, ale szybko zaczęło wkurzać mnie to, że gdy Limon był odwrócony tyłem do mnie to i tak nie widziałam ani Limona ani światełka. Dlatego gdy zobaczyłam, że zoozone szukają testerów dla nowej obręczy led, stwierdziłam, że zgłoszę Limona. I tak oto miałam okazję do wypróbowania czegoś nowego, za co dziękuję!
Miałam wątpliwości, czy po pierwsze, obręcz nie zniknie w obfitym futrze malamuta? Po drugie, czy jest skuteczna? Okazało się, ze niepotrzebnie się martwiłam. Test wypadł pomyślnie, nawet bardzo.
Gdy tylko obroża przyszła musiałam zmierzyć się z dopasowaniem jej do szyi Limona. Okazało się to bardzo proste. W zestawie załączony był mały śrubokręt, którym trzeba odkręcić jedną śrubkę, można wtedy zdjąć końcówkę, odciąć kawałek i ponownie przykręcić końcówkę. Nic trudnego :) Jest to duży plus tej obroży - można ją dokładnie dopasować do swojego psa, ale jeżeli utniemy za dużo, to niestety, ale nic już z tym nie zrobimy. No i jeżeli ktoś ma tak 2 różne psy jak ja (Malamut i Toller) to niestety (albo i stety) obręcz dopasowana jest tylko do jednego psa.
Gdy tylko obroża przyszła musiałam zmierzyć się z dopasowaniem jej do szyi Limona. Okazało się to bardzo proste. W zestawie załączony był mały śrubokręt, którym trzeba odkręcić jedną śrubkę, można wtedy zdjąć końcówkę, odciąć kawałek i ponownie przykręcić końcówkę. Nic trudnego :) Jest to duży plus tej obroży - można ją dokładnie dopasować do swojego psa, ale jeżeli utniemy za dużo, to niestety, ale nic już z tym nie zrobimy. No i jeżeli ktoś ma tak 2 różne psy jak ja (Malamut i Toller) to niestety (albo i stety) obręcz dopasowana jest tylko do jednego psa.
Obroża ma 3 tryby świecenia: światło stałe, szybko migające i wolno migające. Migające według producenta wystarczają na 8 godzin ciągłego świecenia, tryb stały na 5 godzin. My testowaliśmy w trybie migającym. Przez ponad 2 tygodnie na każdym wieczornym spacerze po około 1 godzinę wychodzi około 7 godzin tygodniowo świecenia. U nas starczyło na dużo dłużej. Obroża bardzo szybko się ładuje, około 10-15 minut. A dużym plusem jest możliwość ładowania przez kabel USB. Można podłączyć do komputera, można do zwykłej ładowarki z wejściem USB, można nawet do zapalniczki samochodowej :P Światło jest mocne, nie ginie w futrze, widoczność psa jest bardzo dobra. Jedyne do czego mogłabym się w tej kwestii przyczepić, to to, że światło jest mocniejsze przy włączniku, a od połowy obręczy jest trochę słabsze, ale na wieczornych spacerach tego się nie zauważa.
Kolejną cechą (dla niektórych jest to minus, dla niektórych to nie ma znaczenia) jest to, że obręcz nie zastąpi zwykłej obroży. Pies musi mieć dodatkowo obrożę, szelki, cokolwiek do czego można przypiąć smycz. Dla mnie to akurat nie jest kłopotliwe, bo moje psy chodzą w obrożach 24h/7 :P Minusem dla mnie jest to, że muszę dodatkowo pamiętać, żeby zabrać świecącą obręcz :P Ale to tylko moja skleroza i łatwo temu zaradzić, np. kładąc obręcz tam gdzie trzymamy smycze ;)
Kolejny aspekt: działanie podczas deszczu? Nie zauważyłam żadnej usterki, czy innych problemów podczas deszczowych spacerów. Nawet mogę powiedzieć, że jej plusem jest to, że nasiąka wodą minimalnie i szybko schnie w odróżnieniu od zwykłych obroży czy tych świecących. Minusem jest za to to, że materiał, który pokrywa kabelek się brudzi... Ale regularne przecieranie po spacerze wilgotną szmatką powinno wystarczyć.
Obręcze są dostępne w 3 rozmiarach i 4 kolorach: XS -S (35cm/7mm), M-L (45cm/7mm) i L-XL (65cm/7mm - nasza!) żółta, pomarańczowa, różowa i zielona. Nam przypadła w udziale zielona (prosiłam o obojętnie jaki kolor, byle nie róż, bo mam na niego uczulenie :P) i teraz już wiem, że jak Morel dorośnie to dostanie też taką obręcz! Ale to niestety dopiero za rok ;)
Kolejną cechą (dla niektórych jest to minus, dla niektórych to nie ma znaczenia) jest to, że obręcz nie zastąpi zwykłej obroży. Pies musi mieć dodatkowo obrożę, szelki, cokolwiek do czego można przypiąć smycz. Dla mnie to akurat nie jest kłopotliwe, bo moje psy chodzą w obrożach 24h/7 :P Minusem dla mnie jest to, że muszę dodatkowo pamiętać, żeby zabrać świecącą obręcz :P Ale to tylko moja skleroza i łatwo temu zaradzić, np. kładąc obręcz tam gdzie trzymamy smycze ;)
Kolejny aspekt: działanie podczas deszczu? Nie zauważyłam żadnej usterki, czy innych problemów podczas deszczowych spacerów. Nawet mogę powiedzieć, że jej plusem jest to, że nasiąka wodą minimalnie i szybko schnie w odróżnieniu od zwykłych obroży czy tych świecących. Minusem jest za to to, że materiał, który pokrywa kabelek się brudzi... Ale regularne przecieranie po spacerze wilgotną szmatką powinno wystarczyć.
Obręcze są dostępne w 3 rozmiarach i 4 kolorach: XS -S (35cm/7mm), M-L (45cm/7mm) i L-XL (65cm/7mm - nasza!) żółta, pomarańczowa, różowa i zielona. Nam przypadła w udziale zielona (prosiłam o obojętnie jaki kolor, byle nie róż, bo mam na niego uczulenie :P) i teraz już wiem, że jak Morel dorośnie to dostanie też taką obręcz! Ale to niestety dopiero za rok ;)
Podsumowując:
Plusy:
Minusy:
Plusy:
- zwiększa widoczność psa podczas spacerów
- widoczna nawet w gęstym futrze malamutowym
- dostępna w różnych rozmiarach i kolorach
- możliwość dopasowania do swojego psa
- nie namaka bardzo
- 3 tryby świecenia
- długa żywotność baterii
- szybkie i łatwe ładowanie
Minusy:
- podatna na zabrudzenia
- możliwość dopasowania do tylko 1 psa
- konieczna jest dodatkowa obroża na spacerach, do której przypniemy smycz